Wieczna Walka
- To sprawie że będziesz jeszcze bardziej szczęśliwy - szepnęła całując go .
Offline
-Chyba bardziej szczęśliwy być nie mogę...
Jedną ręką pogładził jej policzek, drugą wplótł w jej włosy.
Offline
- Możesz - powiedziała .
Przylgnęła do niego całując . Po chwili jednak zeskoczyła z drzewa .
- To co dalej robimy ? - spytała
Offline
Ześliznął się po pniu w dół i stanął obok niej.
-Nie wiem. Nie chce na razie wracać.
Offline
Złapała go za dłoń . Po chwili puściła się biegiem .
- Złapiesz mnie ? - spytała
Offline
Pociągnęła go za sobą. Nie puszczał jej dłoni.
Offline
Przewróciła się . Upadła tak że obok niej leżał tadashi .
- Haha ! - zaśmiała się - moja biedna koordynacja !
Offline
-Jak biedna?!-krzyknął ze śmiechem.-W nocy była świetna!
Offline
Wybuchnęła śmiechem i pocałowała go .
- W nocy ... ale jest dzień ... no prawie noc ale jednak dzień !
Offline
-Jak ten czas szybko leci...-westchnął.
Offline
Przekręciła się na brzuch .
- No ...
Offline
Również się przekręcił by móc ją widzieć.
Offline
- Nie wiem jak ty ... ale mi się strasznie nudzi - jęknęła
Offline
-Czytasz w moich myślach, skarbie...-wyszeptał.
Offline
Wstała i złapała go za reke pomagając wstać .
- Wracamy ? - spytała - I tak jest już prawie noc ... A ty z pewnością dawno nie widziałeś swojego łóżka .
Offline