Wieczna Walka
Iglasty las. Podłoże stanowi błoto, tereny te są bardzo podmokłe.
Offline
Ponad lasem krążyłą na swoim smoku - furi . Uśmiechała się od ucha do ucha .
Offline
Smok leciał dalej nad lasem robiąc różne sztuczki . Dziewczyna na jego grzbiecie śmiała sie tylko .
Offline
Odchylając sie do tyłu pod wpływem szybkości i powietrza dostrzegł granatowego smoka.
Offline
Smok nie zwracał na nic uwagi . Zrobił beczke i poleciał w dół po chwili znowu w górę . Dziewczyna na jego grzbiecie krzyczała szczęśliwa .
- Furia ! Ty głupi ale słodki smoku ! Bo spadne ! - zaśmiała się
Po chwili puściła się smoka . Zaczęła spadać . Smok zaszybował pod nią i spokojnie wyglądowała na jego grzbiecie .
Offline
Daytona zatrzymała się machając wolno skrzydłami w miejscu.
-Chcesz się zaprzyjaźnić?-zapytał i złapał się mocniej jej skrzydeł.
Smoczyca ryknęła cicho.
Offline
Furia zatrzymała się w powietrzu .
- Coś się stało ?
Spojrzałam w stronę w którą on patrzył . Zdziwiła się . Jak dawno nie widziałam smoków oprócz furii .
Offline
Smoczyca zamachała intensywnie skrzydłami tak, że musiał sie jej mocniej złapać. Podleciała do ciemnego smoka i zaczęła latać razem z nim w kółko bawiąc się.
Offline
- Furia co ty robisz ?! - wrzasnęłą ze śmiechem - odstaw mnie chociaż na ziemię !
Smok posłusznie stanął na ziemi . Zeszła z niego . Smok podleciał do góry dalej się bawiąc . Zaśmiała się .
Offline
-Co za smoczyca...-mruknął.-Mnie to nie odstawi!
Puścił się w nadziei, że jak spadnie to go odstawi. Jednak smoczyca nawet nie zareagowała. Złapał sie gałęzi drzewa w które wleciał i zeskoczył na ziemię.
-Zdrajca!-ryknął do białego smoka.
Offline
Zachichotała i spojrzała na furie .
- Tylko masz mnie potem odstawić do domu ! - wrzasnęła do smoka .
Spojrzała na drugiego jeźdźca .
Offline
Podszedł do niej.
-Wspaniałego masz smoka-wyciągnął dłoń.-Mam na imię Tadashi.
Offline
Podała mu ręke .
- Jestem Saphira i ty także . Bardzo nieznośna smoczyca . Bardzo podobna do mojego smoka .
Offline
-Że niby Daytona?-uniósł brwi.
Offline
- No pewnie - uśmiechnęła się - a co wy tu robicie tak wogóle ?
Offline