Wieczna Walka
Musnął wargami delikatnie jej skórę przy uchu, a potem przesuwał się coraz niżej.
Offline
Zamruczała i cicho jęknęła . Złapała go za włosy i przyciągnęła jeszcze bardziej do siebie .
Offline
Ile razy mam ci jeszcze przypominać, że ona nie jest pełnoletnia? Ile!? Nie musisz.
Wrócił do jej ciepłych warg. Zanurzył jedną dłoń w jej włosach, a drugą podtrzymywał się.
Offline
Głądziła go po plecach nadal przyciągając do siebie . Oddychała bardzo szybko .
Offline
Zamknął oczy. Nie patrzył nawet, co robi. Wolna ręka błądziła po jej ciele, dosłownie wszędzie. A jego usta nawet na milimetr się od niej nie oddalały.
Offline
Jej dłonie gładziły go . Po chwili złapała go za koszulke i ściągnęła z niego . Rzuciła nią na ziemie .
Offline
Uśmiechnął się lekko i pomiędzy pocałunkami i delikatnie zsunął z niej sukienkę aż do pępka.
Ciepło jej ciała strasznie go poruszało. Co chwilę przechodziły go dreszcze.
Offline
Zaczeła całowac go po szyji . Zadrżała .
Offline
Yhym.
-Kocham cię...-szepnął z coraz szerszym uśmiechem.
Jego dłoń zatrzymała się na rękojeści sztyletu przy jej pasie.
Offline
Ej ! Nie ! Obudź się !
Całowałą go po szyji dalej .
- Ja ciebie też ... - szepnęła
Offline
Wysunął go delikatnie.
Zadrżał i obdarzył ją długim i namiętnym pocałunkiem, a potem... wbił sztylet prosto nad jej lewą piersią.
Offline
Zadrżała i wydała z siebie krzyk bólu . Z jej oczu zaczęły płynąć łzy .
Offline
Zszedł z łóżka i założył swoją czarną koszulkę. Stanął przy drzwiach balkonowych i uśmiechnął się szerzej. Jego oczy były szkarłatne.
-Żegnaj, Saph-na jego plecach pojawił się miecz o czarnej rękojeści.
Wyszedł na balkon i w tym momencie to komnaty wpadł Shadow i Morte oraz Meladi.
Na ich widok jeszcze szerzej się uśmiechnął i przeskoczył przez balustradę.
z.t
Offline
Zadrżała .
- Więc to ... wszystko było kłamstwem ...- wyjąkała .
- Saph ! - wydarła się morte - Nie zamykaj oczu ! Tylko nie zamykaj oczu .
Lecz dziewczyna spojrzała na nią .
- Żegnajcie ... przeprośćcie ode mnie ... furie ...
Jej głowa opadła bezwładnie na poduszke a po chwili dziewczyna zamknęłą oczy .
z.t
Offline
Weszła do środka . Było tam więcej osób niż się spodziewała .
- Super się spisaliście !
- No ba ! - powiedziała Meladi .
- Wyruszamy niedługo .
Offline