Wieczna Walka
Na skraju obozu jest domek - szopa . Tam są różne przedmioty .
Offline
Wybiegła z lasu i podbiegła do szopy . Otworzyła ją i zamknęła . Z jej oczu lały się łzy .
- No przecież ! - zaczęła płakać - To było zbyt piękne by prawdziwe ... głupia gra ... a ja dałam się nabrać ... - łkała
Zaczęłą iśc w głąb co chwila pochlipując . Schowała się z tyłu za beczką z winem .
Offline
Nie pozostało jej nic innego . Złapała za szklanke która była w szafce obok i zaczęła nalewać do niej wina . Piła ile tylko mogła .
- Utopić swe smutki w winie - zaśpiewała
Po chwili zasnęła i wypuściłą z ręki szklanke .
Offline
Furia podszedłdo domku .
- Saph ! - wydarł isę. Dziewczyna otworzyłą oczy i podeszła do okna .
- Czego ? - spytała .
- Piłaś ?! Cholero ty ...
Złapał dziewczyne i poleciał do lecznicy .
- Co ty masz z ta ręką ?! Krwawisz ! - syknął
z.t
Offline