Hunter - 2012-08-24 18:54:08 |
Tutaj jest zawsze król i jego kilka sług .
|
Hunter - 2012-08-24 19:27:55 |
* -Dzień dobry...Wasza Wysokość-ukłoniłam się. -Witaj Hunter...-odpowiedział król-Masz dla mnie raport? -Oczywiście -pokazałam mu pergamin-Wszystko o obozie smoczych jeźdźców*
|
Hunter - 2012-08-24 19:38:29 |
*Król uśmiechnął się do mnie. -Dziękuje ci Hunter -To dla mnie zaszczyt-odpowiedziałam dumnie. -Pamietaj o wpasowaniu się w środowisko-zaśmiał się.-Możesz już wracać. -Dziękuje Sir Nicholasie-ukłoniłam się -Pamietaj także o aktach... -O aktach?-zdziwilam się -Tak...o aktach dyrektora obozu. -Nie zapomne -odpowiedziałam-Do widzenia Sir Nicholasie*
z.t
|
Hunter - 2012-08-25 19:26:55 |
-Dzień dobry,wasza wysokość-przywitałam się-Mam akta! Król uśmiechnął się. -Możesz poczekać na dyrektora obozu.-powiedział-Wyślę po niego dwóch strazników... -Strażników?!-pisnęłam -Tak...
|
Hunter - 2012-08-25 19:42:01 |
-Więc jak Hunter?-spytał Sir Nicholas-Idziesz czy czekasz? Spojrzałam w dół -Czekam-odpowiedziałam cicho powstrzymujac łzy. No pieknie-.-Kolejny niewinny człowiek cierpi!Brawo Huntie!
|
Tadashi - 2012-08-25 19:49:43 |
Usłyszał skrzypienie głośnych drzwi. Poczuł jak postać ciągnąca go rzuca nim o ziemię. Padając na ziemię ledwo podtrzymywał się rękoma, by nie wyłożyć się bezwładnie na posadzkę. Przed oczami miał mgłę. Starał się wstać chociaż na kolana, ale bezskutecznie. Cały drżał. Znów zemdlał. A raczej był na skraju przytomności... Wciąż słyszał śmiechy i czuł klucz, który założył na szyję, gładko przylegający mu do piersi.
|
Hunter - 2012-08-25 19:52:23 |
Nie mogłam na niego patrzeć. -Hmm...Witaj Tadashi-odparł Król.Pstryknął palcami. Dwóch straznikow oblali Tadashiego zimną wodą. Zamknęłam oczy.
|
Tadashi - 2012-08-25 19:55:12 |
Skulił sie, krztusząc się wodą. Nie dość że był przemarznięty, to jeszcze zimna woda... Przetarł oczy i podniósł się ciężko na nogach. Rozejrzał wkoło. Ardweński pałac. Grrr... Zacisnął pięści i zęby, drżąc z zimna. Cokolwiek ma się stać, musi wrócić do ruin Tristram i znaleźć Caina...
|
Hunter - 2012-08-25 19:59:13 |
Krół zasmiał się. -Jeszcze wody?-spytal,a straznicy sięgneli po drugie wiadro. -Dość...-wycedzilam przez zęby.-Dość...wujku
|
Tadashi - 2012-08-25 20:03:04 |
Hunter...G-gdzie?! Tam...Hunter.... No wiem... -Czego chcesz Nicholasie?-zapytał bezczelnie jąkając się w kilku miejscach.
|
Hunter - 2012-08-25 20:12:27 |
-Ja?-usmiechnął sie szerzej-Ja?!To ty spiskujesz! Zerknął na mnie. -Hunter?-wyciągnął cos z kieszeni-To należalo do twojej ciotki... Spojrzałam na niego zdumiona. Podał mi małe pudełeczko. -Hmm...Brutus?Vladimir?Wskażcie drogę do sali tortur...dla naszego gościa...
|
Tadashi - 2012-08-25 20:15:06 |
Otworzył lekko usta z przerażenia. Spisek? Przeciw Ardwenowi... Nic o tym nie wiem...
|
Hunter - 2012-08-25 20:18:02 |
Straznicy wyciągneli Tadashiego z sali. -Idź za nimi-pospieszyl mnie wujek. -Idę-szeonęłam i wyszłam z sali
z.t
|
Tadashi - 2012-08-25 20:19:16 |
Starał się stawiać opór... tylko mu się dostało.
z.t
|
Hunter - 2012-08-29 14:27:14 |
Wbiegłam do sali tronowej. -Carter!-wykrzyknęłam. Zmienił się... -Hunter?Możesz mi to wytłumaczyć?-spytał.Za nim stała Lilith. -Tu nie ma nic trudnego!-wykrzyknęła demonica wskazując na mnie palcem-Zdradziła swoją rodzinę! -Nieprawda!-krzyknęłam wściekła-Wszystko ci wytłumaczę...
|
Hunter - 2012-08-29 19:31:05 |
-Dobrze...Rzoumiem-westchnął Carter.-Projekt X... -Wiedziałeś wcześniej?!-warknełam. -Hunter...Dam ci prawo wyboru-zaczął.-Możesz wyjechać i zapomnieć o wszystkim... -Nie! -...albo walczyc z nami! -Nie! -Nie dajesz mi innego wyjścia... Poczułam coś ciężkiego i wszystko się zamazało...
z.t
|