Tadashi - 2012-08-04 10:35:37

Biały Domek z srebrno-czarnym dachem. Wnętrze jest granatowe.  Wewnątrz znajdują się łóżka, do każdego łóżka szafka nocna i półka nad nim. Są jeszcze dwie łazienki.

Tadashi - 2012-08-09 10:08:28

Gdy wszedł do domku za Tashą powitały go głosy obozowiczów. Poczuł jak małe czerwone coś włazi mu na plecy i czochra włosy.
-Jest nasz pucuś!-stworzonko które ześlizgnęło się po jego ręce to mały, czerwony smoczek.
Jego jedyny towarzysz w domku.
-Ile razy was prosiłem, abyście nie włazili do mojego domku?-starał się przekrzyczeć głos przyjaciół.
W końcu po dłuższym czasie rozeszli się po obozie, zostawiając z nim Tashę i smoka.

Tadashi - 2012-08-09 10:25:50

Wyszedł z domku i zobaczył Daytonę.
-W domku głównym zaraz odbędzie się zebranie-powiedziała swoim delikatnym głosem.
Wskoczył na nią, podał dłoń rudowłosej i polecieli do Domu Głównego.

z.t

Tadashi - 2012-08-09 15:26:05

Smoczyca kierowała sie jej zapachem. Zeskoczył z Daytony i wszedł do domku. tasha leżała na jego łóżku i spała. Kucnął przy jej głowie i pocałował, budząc ją.
-Tadashi!
Rzuciła mu się na szyję, zwalając go z nóg.
-Przepraszam!-zauważyła, że rana zniknęła.-jak to możliwe...-wyszeptała dotykając miejsca, gdzie powinna być rana.
-Nie wiem... Ważne, że zniknęła-wstał i podniósł Tashę.
Zakręciło mu się w głowie. By nie runąć na ziemię podtrzymał się ściany.

Tadashi - 2012-08-09 15:29:53

-Tadashi, coś ci jest?-zaniepokoiła się dziewczyna.
-Nie, w porządku-odpowiedział cicho.
Zasłonił dłonią usta i zaczął kaszleć. Zobaczył na niej krople krwi.

Tadashi - 2012-08-09 15:34:07

Zamknął oczy i puścił się ściany. Zachwiał się i poleciał prosto w ramiona Tashy, tracą przytomność.
-Tadashi!-pisnęła przerażona.
Położyła go na podłodze i uklękła przy nim, starając się go ocucić.
-Daytona, leć po kogoś!
Smoczyca śmignęła w górę.

Saphira - 2012-08-09 15:39:35

Zanim furia wylądowała już była na ziemi . Miała na nodze bandaż i udawała że kuleje . Wpadła do domku .
- Co mu jest ? - spytała ze zdziwieniem

Tadashi - 2012-08-09 15:40:54

-Saphira!-krzyknęła Tasha.-Nie wiem dlaczego wypuścili go z lecznicy...
Twarz chłopaka momentalnie zbladła.

Saphira - 2012-08-09 15:44:14

Co się dzieje ?!
Skutek pewnie tego że byłaś ranna i osłabiona . - powiedział jej w umyśle smok .
Ale ... mogłabym jeszcze raz tyle że nikt nie może widzieć .
Mam pomysł .
Furia wypuścił z paszczy dym któy zasłonił wszystkim oczy . Dotknęła klatki piersiowej chłopaka . Znowu błysk . Tym razem wszystko było dobrze. Organ wewnętrzny był nienaruszony . Dziewczyna o mało nie zemdlała ale nie pokazywała tego .

Tadashi - 2012-08-09 15:47:05

Wciągnął łapczywie powietrze. Zakrztusił się i przewrócił się na brzuch. Usiadł.
-Już wszystko dobrze?-zapytała drżącym głosem rudowłosa.

Saphira - 2012-08-09 15:49:14

Jej źrenice zwęziły sie . Milczała . Patrzyła tylko .
- W porządku - spytał smok
- Tak ... jestem zmęczona . - odpowiedziała mu w umyśle

Tadashi - 2012-08-09 15:52:05

Daytona wepchnęła swoją głowę przez drzwi i trąciła chłopaka.
-Wszystko okej, Daytona -uśmiechnął się.

Saphira - 2012-08-09 15:54:28

Siedziała nie mogąc się ruszyć . Westchnęła żeby uspokić szybkie bicie serca .

Tadashi - 2012-08-09 15:55:49

Smoczyca kłapnęła pyskiem i złapał włosy Saphiry, tak dla zabawy.
Tasha pomogła chłopakowi wstać i podała mu jakąś bluzkę. Usiedli na łóżku i przytuliła go.

Saphira - 2012-08-09 16:00:26

Wstała i otworzyła drzwi . Zamknęła je szybko . Podeszła do smoka i przytuliła go .
- chocmy stąd .
Smok spojrzał na daytone . A potem spojrzał na tadashiego i tease a potem znowu na smoczyce . Dziewczyna wskoczyła na jego grzbiet a smok podleciał i odleciał .
z.t

Tadashi - 2012-08-09 16:17:32

Daytona popatrzyła na Tashe i Tadashi'ego i odleciała do Emilki.
Tadashi pocałował delikatnie rudowłosą. Jej włosy w świetle zachodzących promieni słońca wyglądały jak płomienie. Ona odwzajemniła pocałunek, tylko bardziej namiętnie.
-Dobrze że nie założyłeś tej bluzki...-szepnęła.
Chłopak obdarzał ją teraz gorącymi pocałunkami wzdłuż szyi i po ramionach. Oparł sie o ścianę za łóżkiem,a Tasha przybliżyła się do niego. Całował ją teraz przy dekolcie. Odchyliła głowę do tyłu i oddała mu się. Złapał za brzegi jej bluzki i ściągnął ją nadal całując dziewczynę.
-Tadashi...-szepnęła dziewczyna namiętnym głosem.
Przyłożył dłonie do jej policzków, przyciągnął ją do siebie i zaczął namiętnie całować.
Wtem drzwi otworzyły się i do domku wpadł Trevor.
-Oho!
Odskoczyli od siebie momentalnie tak, że rudowłosa spadła z wrzaskiem z łóżka.
-Tylko bez nagich występów przed naszym płomyczkiem, Tadashi!-krzyknął dyrektor z uśmiechem.-Ja wiem, do czego jesteście zdolni.
Chłopak zerwał się z łóżka i rzucił dziewczynie jej bluzkę, a sam wciągnął swoją.
-Co cię tu sprowadza?-zapytał i podszedł do dyrektora.
-Przepraszam, że wam przerwałem ale... chciałem sprawdzić jak się czujesz. No cóż, widzę że znakomicie. Pielęgniarka, która się tobą zajmowała...eee... dostała zwolnienie chorobowe.
-Aha...
-Tasha, nie chowaj się na tej podłodze... Dobrze, nie będę wam przeszkadzał.
Wyszedł.

Tadashi - 2012-08-09 16:31:40

Pomógł rudowłosej wstać.
-Płomyczku, następnym razem zamykamy drzwi-zażartował.
Ona zachichotała. Założyła swoją zielona bluzkę i spojrzała w lustro.
-Aleś mnie rozczochrał...
Miała również rozmazana szminkę, która zdobiła teraz twarz chłopaka w postaci rozmazanych kresek.
-Tasha, spóźnimy się na kolacje.

z.t

Tadashi - 2012-08-10 13:54:03

Trzy tygodnie ukrywał się w swoim domku. Dwa dni po zniknięciu Saphiry wykrwawiał się w lesie, póki Daytona go nie znalazła. Pojawił się tylko na pogrzebie Trevora i zniknął.
W końcu Daytona włożyła łeb przez okno i krzyknęła "Furia wrócił"
I odleciała do niego.

Tadashi - 2012-08-10 13:59:39

Cisnął poduszką w okno i nadal wypłakiwał się w drugą.

Saphira - 2012-08-10 14:02:11

Podeszła do drzwi . Raz kozie śmierć . Zapukała . Znieruchomiała .

Tadashi - 2012-08-10 14:04:48

-To nie jest śmieszne, Daytona!-krzyknął.
Wstał i rzucił nożem w drzwi.

//Uuuuuuuuu :3//

Saphira - 2012-08-10 14:06:33

Odskoczyła i otworzyła szeroko drzwi .
- Ładnie to tak rzucać w dawną hm ... znajomą nożem ? - spytała z grymasem

Tadashi - 2012-08-10 14:09:15

-Saphira...-wstrzymał oddech.
Wyglądał jak cień człowieka. Rozczochrane włosy, podkrążone oczy... Taki wychudzony, po prostu trzy ćwierci do śmierci.

Saphira - 2012-08-10 14:10:00

Weszła do środka i zamknęła drzwi .
- Wyglądasz jak kościotrup - wzdrygnęła się - człowieku co ci się stało ?!

Tadashi - 2012-08-10 14:12:23

Usiadł na łóżku i odwrócił wzrok.

Saphira - 2012-08-10 14:22:38

- No tak ... - mruknęła - no skoro tutaj nie jestem mile widziana to idę .
Ruszyła ku drzwią .

Tadashi - 2012-08-10 14:25:42

Warga zadrżała mu. Chciał coś powiedzieć.
-Zostań. Powiedz mi gdzie byłaś...

Saphira - 2012-08-10 14:27:03

Stanęła przy drzwiach . Odwróciła się do niego i oparła plecami o ścianę .
- U mojej starej znajomej . Jest medykiem . - mruknęła patrząc na niego dziwnie - starałą się wyleczyć mnie i fizycznie i psychicznie ... - z tym drugim oczywiście się nie udało warknęła sobie w umyśle .

Tadashi - 2012-08-10 14:30:08

-aha. A po co przyszłaś? Jakbyś jeszcze nie zauważyła, to wolę być sam-warknął.
Położył się i włożył ręce pod głowę.

Saphira - 2012-08-10 14:31:51

Zacisnęłą zęmby żeby powstrzymać łzy .
- Przyszłam żeby zobaczyć co się z tobą dzieje ! - mówiłą teraz głośno z dziwną nutą w głosie - i to nie jest jedynym powodem .
Eh ... milutkie powitanie . Już wole walke sam na sam ze smokiem niż taką rozmowę .

Tadashi - 2012-08-10 14:34:56

więc zobaczyłaś to co ze mnie zostało... odezwał się jakiś głos w jego głowie.

Saphira - 2012-08-10 14:36:35

Czuła że tu jest niechciana . Z jej oka poleciała łza .
- Jeśli nie pasuję ci moje towarzystwo to ... - nie dokończyła .
Otworzyłą drzwi i zamknęła je z trzaskiem . Z jej oczu polały się łzy . Stała jeszcze chwilę na ganku . Usiadła na schodach . Schowała twarz w dłoniach i zaczęła płakać .

Tadashi - 2012-08-10 14:38:22

Obrócił się do ściany i zacisnął powieki. Poczuł jak ciepłe łzy spływają mu po twarzy na pościel.

Saphira - 2012-08-10 14:39:51

Wstała i ruszyła przed siebie . na jej bluze były świeże ślady łez . Ruszyła do lasu .
z.t

Tadashi - 2012-08-10 14:41:44

Zacisnął zęby. Chciał jakoś powstrzymać strumienie łez...

Saphira - 2012-08-10 14:42:27

Podszedł do domku .
- Saph ? - spytał

Tadashi - 2012-08-10 14:43:21

Poderwał się z łóżka. siedział i wpatrywał się w drzwi.

Saphira - 2012-08-10 14:44:30

Czekał .
- Saph jesteś tam ? - spytał furia
- Tadashi ? - spytała daytona

Tadashi - 2012-08-10 14:46:45

Słysząc głos smoczycy wyszedł na danek podtrzymując się drzwi, by nie zemdleć.

Saphira - 2012-08-10 14:47:19

Spojrzał w środek domku . Spojrzał na smoczyce wymownym i przerażonym wzrokiem .

Tadashi - 2012-08-10 14:49:05

-Gdzie jest Saphira, Tadashi? Słyszysz mnie?-zapytała smoczyca.
Chłopak zadrżał.
-Wyszła.

Saphira - 2012-08-10 14:50:28

- No pewnie - załamał się smok - ta kobieta mnie kiedyś wpędzi do grobu . Jeśli jeszcze nie ma samobójczych myśli to znaczy że jednak nie miałem racji . - powiedział

Tadashi - 2012-08-10 14:51:53

Oparł sie o drzwi i osunął na ziemię, przymykając oczy.
-Idź jej poszukać, ja go przypilnuję...-mruknęła smoczyca.
Trąciła bladą twarz chłopaka.

Saphira - 2012-08-10 14:52:33

Przytulił ją . Odleciał .

Tadashi - 2012-08-10 14:54:40

-Śpij Tadashi...-mruknęła.-Sen dobrze ci zrobi...
Zajrzała do środka. Był tam straszny bałagan jak na jednego mieszkańca.

Tadashi - 2012-08-10 14:57:02

Zaczęła nucić kołysankę.
-Obóz potrzebuje dyrektora...-wyszeptała.-Kogoś kto ich poprowadzi... potrzebują cie.

Tadashi - 2012-08-10 15:01:38

Chłopak ocknął się po dwóch godzinach.
-Powinieneś trochę sie ogarnąć-powiedziała smoczyca.
Pokiwał ponuro głową i poszedł pod prysznic. Potem przebrał się w świeże ubranie i posprzątał w domku a potem... rzucił sie na łóżko powstrzymując łzy.
-Tadashi... Tak nie może być...

Tadashi - 2012-08-10 15:09:11

-Odejdź-to jedyne słowo jakie wykrztusił.
-Tadashi!-ryknęła ze złością i smutkiem.-Marsz do stołówki! To twój zamiar, tak? Nie możesz się zadźgać więc będziesz się głodował?! Piękny przykład dyrektorze!

Tadashi - 2012-08-10 15:12:16

Westchnął i ukrył sie pod kołdrą.
Smoczyca warknęła coś pod nosem i odleciała nad jezioro.

Tadashi - 2012-08-10 15:52:47

Przyleciała po jakimś czasie. Przy drzwiach zauważyła poduszkę, więc złapała ja ogonem i rzuciła w Tadashi'ego.
-Kolacja! Masz na niej sie pojawić!-ryknęła.-Proszę, nie jadłeś nic od tygodni...-jęknęła.
Chłopak bez żadnego dźwięku zsunął się z łózka i wziął miecz na plecy. Wskoczył na smoczycę.
-Czyli jednak!-ucieszyła się.
Jednak on milczał.

z.t

Tadashi - 2012-08-11 13:21:50

Od kiedy opuścił lecznice minęły dwa tygodnie pełne treningów. W tym czasie chłopak jeszcze trzy razy odwiedził lecznice z powodu odnowienia rany, ale teraz było już o wiele lepiej. Co wieczór, gdy zasypiał u boku Tashy myślał o zniknięciu Saphiry.
Jesteś strasznie arogancki Tadashi. Ona cię kocha, a ty o niej zapominasz...
Rzeczywiście, zapominał, pogodził się z myślą, że zniknęła. Daytona coraz więcej czasu przebywała z Furią, nie odzywała się do niego.

Tadashi - 2012-08-11 13:23:37

Obudził się rano, odkryty z kołdry. Kołdra była na podłodze. Tasha połową ciała leżała na jego plecach.

Tadashi - 2012-08-11 13:35:09

Obudził ją i przyszykowali się do wyjścia. Przed domkiem czekała już na nich cała ekipa, wraz z Plotkarzem.
-Chyba najpierw ukradniemy coś z kuchni? Czy od razu nad jezioro?-zapytał.
-Kuchnia-powiedzieli wszyscy chórem.

z.t

Tadashi - 2012-08-12 08:23:17

Gdy wszedł do domku zostawił cała broń, wziął prysznic i przebrał się. Nim zdążył upaść na łóżko do domku wpadła płomiennowłosa dziewczyna. Złapała go za rękę i wyciągnęła siłą z domku.
-Tadashi! Ty leniu, chodź, musisz coś zobaczyć!-krzyczała.
Zepchnęła go ze schodów, a potem razem pobiegli do Domu Głównego. Chłopak rozglądał się za Daytoną, ale nic nie zauważył.

z.t

Tadashi - 2012-08-12 11:28:11

Usiadł na swoim łóżku. Popatrzył na ścianę za nim. Kawałkiem tasiemki przyklejone było zdjęcie jego i Tashy. Trzymał ja do góry nogami. Nogami oplotła jego szyję, a on trzymał ja w pasie. W tle było jezioro. Patrząc na te roześmiane twarzy chciał czymś w kogoś rzucić.

Tadashi - 2012-08-12 11:37:08

-Puk, puk!
Usłyszał roześmiany głos dziewczyny. Do domku weszła płomiennowłosa dziewczyna i usiadła obok chłopaka.
-Dlaczego tak nagle zniknąłeś? Nie spróbowałeś nawet tortu...

Tadashi - 2012-08-12 11:45:47

Uśmiechnął sie przez łzy, które szybko otarł.
-Wciąż mogę spróbować, prawda?

z.t

Tadashi - 2012-08-14 14:45:06

Daytona wylądowała przed domkiem. Chłopak chciał polecieć do Saphiry, jednak smoczyca nalegała by odsapnął trochę w domku. Oczywiście wiedział o co chodzi. Poszedł z rudowłosą do domku. Wziął prysznic a ona po nim, przebrał się i dał dziewczynie jedną ze swoich bluzek, ponieważ stwierdziła, że nie ma ochoty wracać do domku. Włożyła jego bluzke i została w podartych dżinsach.

Tadashi - 2012-08-14 14:53:22

Smoczyca oznajmiła, że leci do Furii. Znów zostali sami. Tasha wpatrywała się w zdjęcie nad łóżkiem.
-Dlaczego nie może być tak jak kiedyś?-usiadła obok niego na łóżku, a w jej oczach pojawiły się łzy.-Ona wszystko popsuła...

Tadashi - 2012-08-14 15:03:59

Objął ja ramieniem.
-Zabraniam ci tak mówić-powiedział ostro.-To wyłącznie moja wina, przepraszam cie za to że moje uczucia są niejasne...
Pocałował ją.

Tadashi - 2012-08-14 15:14:25

-Chciałbym móc zdecydować-zaczął i wpatrywał się w podłogę.-Ale to nie jest takie proste jak ci się wydaje...
-Wiem. Przynajmniej staram się zrozumieć, co czujesz.

Tadashi - 2012-08-14 15:19:23

Wstał i spojrzał na rudowłosą.
-Przepraszam, ale idę zobaczyć co z Saphirą. Wybacz-powiedział z poważną mina i wyszedł.
Dziewczyna tylko się uśmiechnęła.

z.t

Tadashi - 2012-08-14 17:23:36

Gdy przyszedł, dziewczyna spała. Uśmiechnął sie i ściągnął buty. Położył sie obok niej, objął ja ramieniem i zasnął.

Tadashi - 2012-08-14 17:55:14

-Tadashi, mam dla ciebie najprawdopodobniej najcięższe wyzwanie w twoim życiu!-usłyszał głos Trevora.
Ściekał z niego pot po całodniowym treningu, rękojeść miecza wyślizgiwała mu się z dłoni.
-Nie mam już siły-jęknął.
Ostrze Trevora uderzyło mocno w jego miecz, zwalając go z nóg.
-Ciebie nigdy nie pokonam!-krzyknął w stronę dyrektora wstając.
-Nie ze mną przyjdzie ci walczyć!-ryknął śmiechem.-Tylko z naszym Płomyczkiem!
Uniósł brwi.
A niby kto to?
Zza pleców mężczyzny wyszła dziewięcioletnia dziewczynka o płomiennych włosach i bladej twarzy upstrzonej piegami. Uśmiechała się do niego.
-Mam walczyć z dziewczyną?!-zdziwił się.-Nie chcę jej zrobić krzywdy...
-Tadashi, to jest Tasha...
Chłopak podał jej dłoń. Jednak ona odtrąciła ją mieczem.
-Na pewno cie pokonam!-zapiszczała.
Tadashi miał mieszane uczucia, ale wgłębi duszy śmiał się z niej. Być może jest w jego wieku, ale na pewno nie trenowała tak ciężko jak on.
-Przekonamy się-warknął z uśmiechem.
Rudowłosa zaatakowała pierwsza. Walka trwała dość długo. W pewnym momencie uderzyła go rękojeścią w głowę. Zachwiał się i usiadł na ziemię, trzymając się za głowę.
-Ojej! Przepraszam! Nic ci nie jest?!-zapiszczała i pochyliła sie nad nim.
-Ałć...
Podała mu dłoń i pomogła mu wstać.
-Czyli że wygrałam, tak?-odwróciła się do dyrektora, który wybuchnął śmiechem.


Obudził sie rano. Tasha tez już wstała. Odwróciła się do niego i pocałowała.
-Wiesz, śniła mi się dzisiaj scena, gdy sie poznalismy...-szepnęła.

Tadashi - 2012-08-14 18:09:59

-Mi też- zaśmiał się.
Wstał i przebrał się. Wziął prysznic i zaczął szukać swojego miecza.

Tadashi - 2012-08-14 18:14:22

-Może byś tak łaskawie wstała i poszła ze mną na śniadanie?-zapytał zawiązując miecz na plecach.
Pokręciła głową ze śmiechem. Złapał ja za nogę i ściągnął z łózka.

Tadashi - 2012-08-14 20:15:06

Wrzucił ją do łazienki ze śmiechem. Około półgodziny później wyszli razem z domku na śniadanie.

z.t

Tadashi - 2012-08-15 13:40:39

Trzasnął drzwiami. Teraz, kiedy na pewno zdecydował, Furia chce ich poróżnić?!
Zobaczył na łóżku Tashę. Ucieszyła się na jego widok. Jednak on miał mieszane uczucia... Usiadł obok niej i spojrzał w jej oczy.
-Muszę ci coś powiedzieć, Tasha...
Uśmiech znikł z jej twarzy, stała się ponura...
-Wiem co chcesz powiedzieć. Wybrałeś ją tak jak się tego spodziewałam-wstała i zerwała ze ściany zdjęcie, które przerwała na pół i rzuciła na podłogę. Podeszła do drzwi.-Chciałam ci tylko powiedzieć, że czas spędzony z tobą to były najpiękniejsze chwile mojego życia...
Ukryła twarz w dłoniach i trzaskając drzwiami wyszła.

Tadashi - 2012-08-15 13:43:14

Położył sie na łóżku i wbił wzrok w sufit. Miał ochotę sie rozpłakać... Jak dziecko... jak dziecko.

Tadashi - 2012-08-15 13:46:06

Zaczął szukać miecza, dopiero po chwili uświadomił sobie, że go zostawił w domku Saph.
Westchnął i wyszedł.

z.t

Tadashi - 2012-08-15 13:55:57

Smoczyca wylizywała rany przed domkiem. Rozłożyła skrzydło i usiadł pod nim.
-Przepraszam cie Daytona-mruknął.-Za wszystko.
Pokazał jej fotografie i uśmiechnął się.
-Haha! To ja? I ty!-zaśmiała się.-Ile miałeś wtedy lat? Sześć?

Tadashi - 2012-08-15 13:59:24

-No...-mruknął zawstydzony.-Jak to było cię wytrenować...
Smoczyca spoważniała i posmutniała.
-Skończyłeś z Tashą, prawda?
-Tak...-westchnął.
Wciąż nie mógł się z tym pogodzić.

Tadashi - 2012-08-15 14:02:27

Wpatrując się tak w deszcz zasnął.

Tadashi - 2012-08-15 17:20:18

Gdy się budził, nie był pewny, która jest godzina. Wokół było ciemno nic nie widział. Usłyszał szelest i wystraszył się. Chciał odnaleźć Daytone, ale chyba odleciała do jaskini. Wstał i spróbował dostrzec cokolwiek w ciemności.

Tadashi - 2012-08-15 17:26:43

Coś uderzyło go w twarz i zwaliło z nóg. Usłyszał cichy kobiecy głos:
-Przepraszam Tadashi...
Potem tylko czuł jak ten ktoś ciągnie go w stronę lasu.

z.t

Tadashi - 2012-08-16 19:50:33

Wygrzebał skądś ciemnozieloną koszulę zapinaną na guziki i rękawami do łokci. Plus trampki plus wytarte ciemne dżinsy. Wziął prysznic i nie śmiał sięgnąć po grzebień, więc przeczesał je lekko palcami, przez co wyglądały na jeszcze bardziej rozczochrane.
Przebrał się i wyszedł po Saph.

Saphira - 2012-08-18 20:26:30

Wylądowałą i przemieniła się w dziewczyne . Zaciągnęłą go do domu i położyła na łóżku .

Tadashi - 2012-08-18 20:29:08

//xD//
Rozłożył się na łóżku i zaczął chrapać.
Tsa, śpij, rano nie wstaniesz -_-

Saphira - 2012-08-18 20:30:46

Odsunęła się i wyszła . Krążyła nad obozem całą noc . Powoli zaczynało świtać a ona nadal latała .

Tadashi - 2012-08-18 20:41:52

Zsunął sie razem z kołdrą na podłogę z głuchym dźwiękiem. Nie obudził się, tyko głośniej zachrapał i zacisnął palce na pościeli.

Saphira - 2012-08-18 20:43:11

Spojrzała na słońce i na obóz . Wszyscy jeszcze spali . dosyć tego dobrego ... czas wstawać ! . Wydawałą z siebie ogłuszający ryk budząc wszystkich .
- Kocham tą robote .
Byłą już całkiem trzeźwa ale śpiąca .

Tadashi - 2012-08-18 20:44:20

Jęknął. Otworzył leniwie oczy.

Saphira - 2012-08-18 20:47:22

Leciałą i spojrzała jak niektórzy wyłaniają się z domków i ruszają do domku głównego na śniadanie . Ryknęła ponownie tyle że głośniej .
Poleciała w stronę domku nocy a po chwili leciała do głównego .
z.t

Tadashi - 2012-08-18 20:49:19

Przed oczami miał kolorowe plamy. Podniósł się ciężko z podłogi i zakręciło mu się w głowie.
No co? No co taki zdziwiony, co? Kac? To coś nowego, czyż nie?

Tadashi - 2012-08-19 08:13:06

Z trzaskiem drzwi do domku wpadł Sebastian. Spiorunował zaspanego chłopaka wzrokiem.
-Ogarnąłbyś się trochę! Mamy dziś ważne zadanie, więc jedz śniadanie i bierz broń.
Złapał go za ramię i wrzucił do łazienki.
-Tylko się nie utop!
Wrzucił jeszcze Tadashi'emu świeże ubranie. Chwilę później wyszli.

z.t

Artemis - 2012-08-21 11:57:10

*Weszła do swojego nowego domku, i rozgościła się na wolnym łóżku tuż obok okna. Przez nie zaglądał Weerlig.*

Tadashi - 2012-08-21 11:59:12

Zgubił dziewczynę, więc zrezygnowany wrócił do swojego domku. Wszedł i zobaczył właśnie tą nową.
Cholera, masz współlokatorkę!

Artemis - 2012-08-21 12:01:20

*Wyjrzała przez okno do smoka //chciałam napisać przez smoka do okna xD//  gdy ktoś wszedł do domku odwróciła się.*

Tadashi - 2012-08-21 12:03:51

-Witaj współlokatorko...-mruknął z uśmiechem.
Ominął ją i podszedł do swojego łóżka w kącie pokoju.

Artemis - 2012-08-21 12:06:34

Cześć! *Uśmiechnęła się, i wróciła do swojego smoka.*

Tadashi - 2012-08-21 12:08:12

Znalazł swój dwuręczny miecz i założył go na plecy. Miał zamiar znaleźć Daytone i iść do Evitto.

Artemis - 2012-08-21 12:11:42

*Układała swoje rzeczy spoglądając na Weerlinga.*

Tadashi - 2012-08-21 12:13:22

Skoro macie już mieszkać razem, to wypadało by się przedstawić.
Podszedł do niej i wyciągnął dłoń, drugą poprawił sobie pasek od miecza.
-Jestem Tadashi.

Artemis - 2012-08-21 12:15:32

- Artemis. *Uścisnęła jego dłoń.*

Tadashi - 2012-08-21 12:16:40

-Kojarzę skądś ciebie i twojego smoka...-zerknął na smoka.

Artemis - 2012-08-21 12:18:38

Jestem z Anukis może się gdzieś kiedyś minęliśmy.

Tadashi - 2012-08-21 12:19:42

-Nie jesteś przypadkiem badaczką smoków?-uniósł brwi.

Artemis - 2012-08-21 12:22:58

-Tak, przypominam sobie badałam twoją smoczycę.

Tadashi - 2012-08-21 12:24:31

Pokręcił głową ze śmiechem
-Daytex, Daytex...

Artemis - 2012-08-21 12:26:19

-Co? O co chodzi?

Tadashi - 2012-08-21 12:27:31

-Nic... Przypominałem sobie okoliczności. W jakich Daytona u ciebie wylądowała.

Artemis - 2012-08-21 12:29:44

- Ja już sama tego nie pamiętam tyle tego było! Prawda Weerlig?
- Było i  to dużo!

Saphira - 2012-08-21 12:29:55

furia podleciał tutaj i stanął obok Daytony na zewnątrz .
- Kochanie - powiedziałą słodko i otarła się łbem o jego łęb - gdzie byłeś ?
- Musiałem ... zanieśc gdzieś Saph ... nie wiem konkretnie po co ... - skłamał trochę .
Usiadł . Spojrzał w stronę z krótej przyleciał .
- Uważaj saph - szepnął niedosłyszalnie

Tadashi - 2012-08-21 12:33:35

Usłyszał głosy smoków. Podszedł do okna.
-Daytex!-krzyknął.-Gdzie mały?
-Śpi-mruknęła z uśmiechem smoczyca.

Saphira - 2012-08-21 12:39:33

Furia popatrzył na tadashiego a potem poownie w stronę z której przyleciał . Zacząłrozmawiać z saph w umyśle .
- No i jak ?
- Póki co spokojnie - odparła dziewczyna - ktoś sie o mnie pytał ?
- Tylko daytona ale powiedziałem że musisz coś załatwić ...
- Spoko . Niedługo powinnam ruszyć do zamku . Ale to trochę potrwa ... mam jeszcze kilka spotkań w międzyczasie . Szczególnie z człowiekiem który mnie związał .
- A wiesz kto to ? - spytał
- Nie . Ale jak zobacze go to nie daruje ...
- Kocham te twoje teksty wiesz ?
- Taa ... ej csiii ... dobra lece !
- Co ?! Ej ! Saph ! Saph !!
Zmartwił sie lekko .

Artemis - 2012-08-21 12:39:47

*Usiadła na oknie oglądała łapę którą podał jej Weerlig. Kilka dni temu stanął na zatrutą strzałę.*

Tadashi - 2012-08-21 12:44:24

-Wybierasz się gdzieś, Tadashi?-spytała smoczyca, zerkając na miecz.
-Miałem zamiar iść do Evitto.
Spojrzał na Artemis.

Artemis - 2012-08-21 12:46:06

*Obejrzała dokładnie ranę Weerlinga i odkaziła ją jeszcze raz. Całe szczęście, że jest odporny na jad.*

Tadashi - 2012-08-21 12:47:14

-Coś mu się stało?-spytał.

Saphira - 2012-08-21 12:47:32

Wtedy usłyszał w głowie wrzask .
- Cholera ! - syknęła dziewczyna - Furia ! Pomóż ! Tasha ... Tasha tu jest ! Cholera ! Auuuuć !
Furia wstał .
- Saph ? - spytał i na głos i w umyśle ale nie otrzymał odpowiedzi . - Lece już do ciebie Saph ! - wykrzyknął
Odbił się i odleciał .

Tadashi - 2012-08-21 12:48:37

-Furia?! Coś się stało?-krzyknął za nim.-Daytona...
Smoczyca kiwnęła głową i wrzuciła sobie na grzbiet. Poleciała za nim.

z.t

Artemis - 2012-08-21 13:08:47

*Wszyscy zniknęli, ona wyszła przed domek, usiadła na ziemi a tuż obok położył się Weerling.*

Hunter - 2012-08-21 13:44:38

*Spojrzałam na domek i dziewczyna siedzącą na trawie.
-Cześć-przywitałam się.*

Artemis - 2012-08-21 13:46:24

- Hej! Jestem Artemis.

Hunter - 2012-08-21 13:49:50

*
-Hunter-podałam jej rekę-Tez jestes nowa?*

Artemis - 2012-08-21 13:54:11

- Tak. *Uścisnęła rękę.*
- To Weerling. *Wskazała na smoka.*

Hunter - 2012-08-21 14:39:19

-Hejka Weerling-Gwizdnęłam głośno,a obok mnie pojawiła się smoczyca.-To Estera

Artemis - 2012-08-21 15:34:33

Cześć Estera.
-Hej!

Hunter - 2012-08-21 16:05:21

*Uśmiechnęłam się do niej.
-Muszę znaleść wolne łóżko...-powiedziałam potrząc na domek.
Weszłam do środka i wybrałam łóżko blisko okna i drzwi.*

Hunter - 2012-08-21 17:35:34

*Otworzyłam oczy
Nawet nie wiem kiedy zasnęłam
Rozejrzałam się dookoła.
*

Hunter - 2012-08-21 17:55:41

śniadanie czeka
Wyszłam z łóżka i przebrałam się.
Wylazłam z domku i poszłam w stronę jadalni

z.t

Artemis - 2012-08-21 18:13:33

*Poszła do jadalni.*

zt

Artemis - 2012-08-21 19:48:17

*Weszła do domku i położyła się na łóżku.*

Tadashi - 2012-08-22 09:55:54

Wszedł do domku i zauważył Artemis.
-Hej...-mruknął i zniknął w łazience.

Artemis - 2012-08-22 10:49:30

-Hejka! *Rzuciła do chłopaka.*

Tadashi - 2012-08-22 12:17:12

Wyszedł z łazienki po wzięciu prysznica  i rzucił się na łóżko. Był strasznie zmęczony.

Saphira - 2012-08-22 12:19:20

Furia podleciał do Daytony .
- Coś się stało ? - spytała
- Stało się ! - szepnął ale tak cicho że tylko Daytona słyszała - Saph ... poszła zapolować na Tashę .
- Że słucham ?! - wrzasnęła Daytona .

Tadashi - 2012-08-22 12:21:43

Wrzask Daytony poderwał go z łóżka.
-Że co zrobiła?!-ryknął. Wziął miecz i wybiegł z domku.
-Poszła do lasu-krzyknął za nim Furia, nim zniknął mu z oczu.

z.t

Hunter - 2012-08-22 18:15:52

*Otworzyłam drzwi i wpadłam do domku.
następnym razem pomyślisz...
Usiadłam na łóżku i sięgnełam po książkę.*

Hunter - 2012-08-22 20:20:53

*Poszłam pod prysznic.
Woda zrelaksowała mnie.
-Stay low, soft, dark, and dreamless
Far beneath my nightmares and loneliness
I hate me for breathing without you
I don't want to feel anymore for you -zaśpiewałam.
Czy ty naprawdę śpiewasz pod prysznicem?!Ogarnij się!0.0
Zakręciłam wodę i ubrałam się w shorty i koszulkę do spania.
Wyszłam z lazienki i położyłam się na łóżko  przykrywając kołdrą*

Artemis - 2012-08-23 06:29:11

*Wieczorem nie brała prysznica więc rano szybko wzięła rzeczy i wzięła prysznic. ubrała koszulkę na ramiączkach i szorty. Wyszła przed domek.*

Artemis - 2012-08-23 16:39:07

zt

Hunter - 2012-08-23 20:33:11

*Obudziłam się i wstałam.
Powiedzmy szczerze...czy naprawdę chcesz iść do jadalni i znowu wszystkich ignorować?!
Westchnęłam i przebrałam się w czyste ubranie.
Noo... idź!
Poszłam.*


z.t

Tadashi - 2012-08-24 17:57:42

Wszedł do domku. Nikogo nie było. Położył sie na plecach na łóżku i chwycił szmacianą piłeczkę z szafki. Zaczął ją podrzucać.

Tadashi - 2012-08-24 18:05:17

Po dłuższym czasie przekręcił się na bok i zasnął.

Saphira - 2012-08-24 18:08:14

Skradała się do jego domku . Wskoczyła na parapet . Jak ninja ! Lekko i ciho zeskoczyła na podłogę . Podeszła ischyliła się . Spojrzała na śpiącego Tadashiego i uśmiechnęła się .

Tadashi - 2012-08-24 18:15:17

Uśmiechał się przez sen. Śniła mu się Saphira. I on.

Saphira - 2012-08-24 18:18:03

Wskoczyła na oparcie kanapy . Siedziała i patrzyła na niego jak śpi .

Tadashi - 2012-08-24 18:22:09

Przekręcił się na drugi bok. Otworzył oczy, ale szybko ponownie zasnął.

Saphira - 2012-08-24 18:23:01

Nadal siedziała patrząc na niego z uśmiechem .
- Śpioch - szepnęła cicho .

Tadashi - 2012-08-24 18:29:23

-Słyszę cię...-mruknął i zakrył poduszką ucho.
Czy ty nie śpisz śpiąc?

Saphira - 2012-08-24 18:30:53

Chciała wybuchnąć śmiechem . Zeskoczyła cicho z kanapy i podeszła do jego łóżka .
- Śpij ... - szepnęła - to tylko sen ... piękny sen ...
W co ty pogrywasz ?

Tadashi - 2012-08-24 18:32:41

-Jak będziesz tak gadać...-ziewnął spod poduszki.-... to w życiu nie zasnę...
Jednak po chwili zamknął oczy i spał.

Saphira - 2012-08-24 18:39:06

Znowu usiadła na kanapie i wpatrywała się w niego jak śpi .

Tadashi - 2012-08-24 18:41:37

Odwrócił się w jej stronę. Udawał że śpi, a gdy odwróciła wzrok wstał i złapał ją za skrawek bluzki i pociągnął na łóżko.
-Podobno zerwałaś noc? Co?

Saphira - 2012-08-24 18:43:28

Położyła się obok niego .
- Niestety . Ale przespałam się trochę przed śniadaniem . - powiedziała

Tadashi - 2012-08-24 18:48:02

Okrył ją i siebie kołdrą. Objął ja ramieniem.
-Nie wiem jak ty, ale ja mam zamiar spać...-ziewnął.

Hunter - 2012-08-24 18:48:26

*Weszłam do domku.
-Ehm...To wy nie z domku nocy?-spytałam-A może znowu pomyliłam domki...*

Saphira - 2012-08-24 18:49:34

Wyskoczyła z łóżka jak oparzona .
- Ja właściwie ... musze lecieć . - powiedziała szybko .

Tadashi - 2012-08-24 18:54:25

-Saph!-krzyknął i chciał złapać ja za ubranie. Potem zwrócił sie do dziewczyny.-Tak się składa, że tu mieszkam.

Hunter - 2012-08-24 18:56:28

*
-Naprawdę?-spytałam.-Ehm...wiesz...ja...nie zauważyłam cię...
Teraz wiadomo gdzie był...*

Saphira - 2012-08-24 18:57:48

Usiadła na łóżko .
- Mieskza tutaj tylko akurat był u mnie - zaśmiała się .

Tadashi - 2012-08-24 19:01:32

Wyczołgał się spod kołdry i usiadł po turecku na poduszce.
-Tadashi jestem.
Spojrzał na nieznajomą.
-jestem grupowym tego domku...

Hunter - 2012-08-24 19:02:34

*
Nigdy bym nie zgadła...
-Hunter-przedstawiłam się-Jestem...hm...nowa*

Saphira - 2012-08-24 19:04:15

- Saphira - powiedziała i uśmiechnęła się miło - Jestem z Domku nocy .

Tadashi - 2012-08-24 19:06:15

-Gdybyś nie była z pewnością bym cię pamiętał-mruknął do Hunter.

Hunter - 2012-08-24 19:07:54

*
-Mnie raczej trudno zapomnieć...-powiedziałam zanim ugryzłam się w język.-Ja...hm...nie chciałam wam przeszkadzać.
Spojrzałam na kołdrę i zmarczyłam brwi*

Saphira - 2012-08-24 19:09:15

Westchnęła i nic nie odpowiedziała . A idź ty grr ...

Tadashi - 2012-08-24 19:10:54

-To też twój domek, Hunter.
Wstał i podniósł pierwszą poduszkę, którą wcześniej rzucił w Saph.

Hunter - 2012-08-24 19:12:33

*
-Ja przyszłam tylko...przebrać się-powiedziałam sięgając po beżową sukienkę-Zaraz zostaniecie sami.
Weszłam do łazienki*

Saphira - 2012-08-24 19:13:51

- Nie . To twój domek . Ja lepiej pójde - powiedziała

Tadashi - 2012-08-24 19:17:40

-Róbcie co chcecie!-krzyknął wracając do łóżka.
Zepchnął Saphirę, zdjął bluzkę i przykrył się kołdrą, odwracając do ściany.
-Ja idę spać...-mruknął i zamknął oczy.

Hunter - 2012-08-24 19:19:26

*Założyłam sukienke i rozczesałam włosy.
-Ja idę-rzuciłam na pożegnanie-Pa*

z.t

Saphira - 2012-08-24 19:21:46

- Na razie . Ja też zmykam . W końcu trzeba się przyszykować na impreze z okazji siedemnastych urodzin - powiedziała beztrosko i wyszła .
z.t

Tadashi - 2012-08-24 19:26:41

Urodziny? O ja... A życzenia dla niej gdzie?
- Potem - mruknął - Śpię...
I zasnął.

Tadashi - 2012-08-24 19:31:53

Przespał się trochę i szybko nabrał energii.
- Trzeba złożyć Saph życzenia...-mruknął. Ubrał koszulkę i wyszedł.
Prysznic weźmie później...

z.t

Artemis - 2012-08-24 20:18:32

*Weszła do domku i przebrała się w swój lubiony top i szorty. Wyszła.*


zt

Hunter - 2012-08-25 19:18:07

Usiadłam na łóżku.
Pospiesz się!Akta!
Westchłam i skierowałm się do gabinetu dyrektora.

Tadashi - 2012-08-26 15:42:36

Rzucił książkę i szkatułkę na łóżko tak, że księga z hukiem spadła na podłogę. Wbiegł pod prysznic.
Wziąwszy prysznic stanął przy szafce szukając jakiegoś ubrania.

Hunter - 2012-08-26 15:44:56

Weszłam i spojrzałam na szafę.
Masz wybór...
Wybrałam czerwoną bluzkę i czarną spódniczkę i roczesałam włosy.

Tadashi - 2012-08-26 15:48:24

Kątem oka dostrzegł Hunter.
No tak... To też jej domek... Phi...
-Och zamknij się...-mruknął prawie bezdźwięcznie.
Znalazł ciemne dżinsy, szary podkoszulek i ciemną bluzę z kapturem. Żeby ukryć bliznę, w razie czego...

Hunter - 2012-08-26 15:52:23

Poszłam do łazienki i wzięłam prysznic.

Tadashi - 2012-08-26 15:56:51

Skorzystał z tego, że Hunter nie ma i przebrał się. Usiadł na łóżku. Podniósł księgę z podłogi i spojrzał na szkatułkę.
Otwórz ją...

Hunter - 2012-08-26 15:58:36

Woda pomogła mi nabrać energi.
Przebrałam się i wyszłam z łazienki.

Tadashi - 2012-08-26 16:01:57

W tym momencie z dziury w dachu wystrzelił Plotkarz. Czerwony wężo-smoczek oplótł mu się wokół szyi.
-Co tu masz?-wyrwał mu szkatułkę z dłoni.
-Plotkarz!-krzyknął i parsknął śmiechem.-Dawno cie nie widziałem. Gdzieś ty był? Chyba nie siedziałeś w swojej norze pod dachem...
-Nie!-smok machnął lekceważąco łapą i ześliznął się na ziemię.-Co to jest?
Starał się otworzyć pudełko.
-Eee... zamknięte!-jęknął z wyrzutem.
-Ty sroko... wszystko byś chciał!
Zabrał smokowi szkatułkę.

Hunter - 2012-08-26 16:04:12

Spojrzałam z zainteresowaniem na smoczka.
chyba gdzies takiego...
Kiwnęłam głową.

Tadashi - 2012-08-26 16:04:49

-Plotkarz! Przywitałbyś się z Hunter!

Hunter - 2012-08-26 16:08:59

Czy ja dobrze słyszałam?Plotkarz?
Parsknełam śmiechem.

Tadashi - 2012-08-26 16:12:23

Smok w mgnieniu oka oplótł rękę Hunter.
-Plotkarz jestem, miło mi-wyciągnął w jej stronę małą czerwona łapkę zakończona szponami.

Hunter - 2012-08-26 16:14:24

-Ehm..Hej!-przywitałam się i podałam mu rękę-Miło mi cię poznać...

Tadashi - 2012-08-26 16:15:26

-Fajnie.
W ciągu ułamka sekundy znów szperał przy skrzyneczce.
-Coś tam jest...-mruczał.-Jak to otworzyć!?

Hunter - 2012-08-26 16:17:04

Zaśmiałam się.
Pomożesz mu?

Tadashi - 2012-08-26 16:18:50

-Plotkarz!-krzyknął dusząc się śmiechem.
Zabrał mu pudełko i podniósł rękę do góry.
-Ej!-pisnął smok.
Wdrapał mu się na głowę, starając dosięgnąć pudełko.
-Nie ej, to moje. Nie pokaże ci tego.

Hunter - 2012-08-26 16:20:51

Spojrzałam na smoczka
-Chyba potrzebujesz klucza....

Tadashi - 2012-08-26 16:24:06

-Klucz?-zatrzymał wyciągniętą łapkę i spojrzał na Hunter.
W tym momencie dostrzegł pod jego bluzką kluczyk.
-Jest!
-Plotkarz, nie!
Za późno. Smok zerwał z jego szyi klucz i zeskoczył z łóżka.
-Plotkarz, oddaj to, to nie jest śmieszne!
Ale smok juz przekręcał zamek.

Hunter - 2012-08-26 16:25:07

Czy ta szkatułka to TO o czym myślę?
-Stój-krzyknełam.

Tadashi - 2012-08-26 16:29:12

Smok znieruchomiał i miał okazje zabrać mu szkatułkę.
-Niedobry smok-warknął.
Zamknął szkatułkę, a sznurek klucza zawiązał i założył na szyję.

Hunter - 2012-08-26 16:30:33

Odetchnęłam.
-Prawie...
Tak!Prawie!Znowu!

Tadashi - 2012-08-26 16:33:51

Korciło go, by już przeczytać książeczkę. Jednak nie przy Hunter...
Plotkarz zniknął w swojej norze.
-Głupi smok...
Wtedy na dnie szkatułki z zewnątrz dostrzegł maleńki, zdarty już napis:
Palladińka Fara : )
-Mama była palladynem...-mruknął z niedowierzeniem.

Hunter - 2012-08-26 16:35:48

Wstałam i poszłam w kierunku drzwi.
-Do zobaczenia-powiedziałam

z.t

Tadashi - 2012-08-26 16:40:46

Wyszła! Czytaj!
-Królowa Harrogath była palladynka, nie rozumiesz tego? Jak to możliwe...
Przekręcił kluczyk i wyjął zniszczoną książeczkę. Odłożył szkatułkę i położył się na łóżku. Otworzył na pierwszej stronie. Był tam ślad po odklejonym kluczyku, który był przyklejony taśmą. Obok śladu była narysowana strzałka i kilka słów napisanych podobnym, zadbanym pismem co listy Caina. Tylko że te słowa miały ładne zawijasy.
"Klucz do Czarnej Wieży"
-Czarna Wieża... Hm. Ciekawe.

Tadashi - 2012-08-26 18:35:16

I przyszedł czas, że żywcem pogrzebana została hrabina, która niegdyś kąpała się w odmładzającej krwi setek dziewic. A jej zamek, gdzie dokonano wielu strasznych czynów, szybko obrucił się w ruinę. Nad podziemiami zagrzebanymi w zapomnianej przez Boga głuszy, wznosi się niczym monument zła, samotna Czarna Wieża. To jedyne co pozostało. Fortuna hrabiny została podzielona pomiędzy kler, choć niektórzy powiadają, że większa jego częśc nie została odnaleziona. Wciąż spoczywa pośród czaszek, murszejących świadków tego, jak nieludzki potrafi być człowiek[...]

Przeczytał. Od pierwszej strony... to był dziennik jego matki. "Fara Walles... lub  "Fara Palladynka" pod każdym wpisem.

Tadashi - 2012-08-26 18:49:39

Na odwrotach stron były wpisy jej przemyśleń co do tekstu. Jak pamiętnik...

Byłam z Cainem w ruinach... Pokazał mi je. On zna całe Harrogath... Dosłownie.
Czarna wieża to zaledwie jedno rozwalone piętro...
Głęboko pod śniegiem znaleźliśmy ukryte wejście, ale nie ośmieliłam się wejść do środka. Cain tam wszedł. Gdy tyko jego stopa stanęła na ziemi, zaatakowały nas diabliki i upadłe łotrzyce... Gdyby Akara nas nie szukała, już dawno bylibyśmy martwi. łotrzyce były takie przerażające... Pojawiły się znikąd. Legendy o hrabinie są prawdą... Obiecałam sobie, że kiedyś tam wejdę. Może. Może kiedy Cain i ja się pobierzemy... Może kiedy zostanie królem... Na pewno nie sama. Te ruiny wydają są takie przerażające... Według legend, zanim dojdzie się do komnat hrabiny czekają śmiałków cztery poziomy potworów... Az się trzęsę na samą myśl, żeby schodzić na trzydzieści metrów w dół do potworów...
                                                                                         Palladynka Fara

Tadashi - 2012-08-26 19:01:14

-Czegoś tu nie rozumiem...-powiedział chowając dziennik do fioletowej skrzyneczki.-Klucz do szkatułki jest kluczem do Czarnej Wieży... Czyli jednak tam byli.

z.t

Artemis - 2012-08-28 20:19:00

*Weszła do domku a koń zniknął. położyła się.*

Artemis - 2012-08-29 13:09:36

*Wyszła z domku ze swoją bronią miała ważną sprawę w Anukis.*
- Weerling lecimy do Anuis!
- Po co? *Spytała zaspany smok.*
- Miałam ważną sprawę w wiosce, pamiętasz? Zabrać resztę moich rzeczy! *Weszła na smoka.*
- No mam nadzieje, że jest tam dziś spokojnie! *Odlecieli.*

zt

Artemis - 2012-08-29 16:56:44

*Weszła do domku rozłożyła rzeczy zabrane z domu, ściągnęła zbroje i poszła się umyć. *
-Weerling leć odpocząć! *Krzyknęła wchodząc do łazienki.*
W porządku niedługo wrócę!


zt Weerling

Artemis - 2012-08-30 18:39:05

*Wyszła z łazienki ubrała szorty, i zgrabny top. Wyszła do jadalni.*


zt

Hunter - 2012-08-31 19:46:02

Wzięłam prysznic i przebrałam się w czyste ciuchy.
-Estera!Zabierz mnie do Harrogath!-powiedziałam

z.t

Tadashi - 2012-09-11 14:03:45

Wszedł i zostawił wszystko na łóżku, z szafy wygrzebał przypadkowe ciemne dżinsy i żółtą bluzkę z jakimś gościem...
Poszedł do łazienki, gdy wziął prysznic przebrał się i ogarnał trochę w domku.

Hunter - 2012-09-11 18:03:56

Weszłam pod przysnic.
Aaawww!
-Idealnie-szepnęłam.
Przez kilka minut relaksowałam się pod wodą.
Wychodź!przyrosniesz do tego prysznica!
Rozczeałam włosy iubralam nowe ciuchy.
Stołówka!
Uśmiechnełam się do siebie i wyszłam.

z.t

Tadashi - 2012-09-12 17:42:16

-Jak widać nadal mnie ignoruje...-mruknął zerkając zza ramienia.
Wyprostował się.
-Nie ma co siedzieć...-westchnął.
Wyszedł.

z.t

Hunter - 2012-09-12 18:46:59

Zaczęłam szybko pakować swoje rzeczy.
-Estera?Gotowa?-spytałam.Smoczyca smutno polowała głową.-Więc...czas na nas!
z.t

www.gothic-fani.pun.pl www.jabole.pun.pl www.matex.pun.pl www.pfkclan.pun.pl www.witchers.pun.pl